Wyprawa do wnętrza Wisły.

Fotospacery.pl tym razem sprawiły mi niesamowitą przyjemność. Mogłam w końcu zobaczyć z bliska, wręcz dotknąć wnętrze Grubej Kaśki. To magiczne miejsce, które budziło we mnie wiele emocji kiedy w czasie wakacyjnego Lata w mieście pływaliśmy tam statkiem. Ale to zamierzchła historia.

Dziś Gruba Kaśka to nowoczesny punkt poboru wody. A skoro Gruba Kaśka, czyli budynek bez kantów to oczyścicie tylko rybie oko. Dzięki uprzejmości Sigmy mogłam to miejsce obejrzeć i uwiecznić z perspektywy ryby ;).

Gruba Kaśka promuje się na ogrodzeniu MPWiK.
Gruba Kaśka promuje się na ogrodzeniu MPWiK.

Tak tunel prowadzący pod dnem Wisły zapamiętało rybie oko.
Tak tunel prowadzący pod dnem Wisły zapamiętało rybie oko.
Kraniki.
Kraniki.
Widok z okna. Prawie jak na statku ;).
Widok z okna. Prawie jak na statku ;).
Sufit podwieszany ;).
Sufit podwieszany ;).
Magiczna tablica.
Magiczna tablica.
Droga na dach.
Droga na dach.
Pękata Kaśka.
Pękata Kaśka.
Tunel widziany obiektywem 30 mm, oczywiście też Sigmy, z magiczną wszystko widzącą przysłoną 1.4.
Tunel widziany obiektywem 30 mm, oczywiście też Sigmy, z magiczną wszystko widzącą przysłoną 1.4.
Podłoga w tunelu.
Podłoga w tunelu.
I mała Gruba Kaśka.
I mała Gruba Kaśka.
A to możliwości magicznej 30-tki na rurze.
A to możliwości magicznej 30-tki na rurze.

Dodaj komentarz